Oczywiście wciąż i wciąż robię jakieś zakupy do mieszkania. Zazwyczaj są to jakieś zupełnie nie przemyślane pierdółki. No i namiętnie kupuje ramki do zdjęć - bo mam masę wywołanych fotek na ściany - a ramek niet. Wczoraj kupiłam 2 filiżanki z deserowymi talerzykami - oliwokowe (ze sklepu Oranżeria) i pojemiczek na cytrynę z kloszem. A na allegro znalazm 2 sliczne wrobelki porcelanowe (duży i mały) - będą robiły za ozdoby świąteczne Wielkanocne ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz