wtorek, 31 marca 2009

wiosna wiosna ah to Ty

Wczoraj bylo na dworze tka pieknie i tak ciepło że nie mogłam sobie odmówić przyjemności wyjścia z domu z aparatem. Skutki ? Prosze bardzo.


spacer_wiosenny 007.CR2 spacer_wiosenny 014.CR2 spacer_wiosenny 020.CR2 spacer_wiosenny 023.CR2 spacer_wiosenny 036.CR2

spacer_wiosenny 042.CR2 spacer_wiosenny 056.CR2 spacer_wiosenny 086.CR2 spacer_wiosenny 103.CR2 spacer_wiosenny 110.CR2

spacer_wiosenny 118.CR2 spacer_wiosenny 125.CR2 spacer_wiosenny 149.CR2 spacer_wiosenny 155.CR2 spacer_wiosenny 200.CR2

spacer_wiosenny 202.CR2 spacer_wiosenny 205.CR2 spacer_wiosenny 218.CR2 spacer_wiosenny 223.CR2 spacer_wiosenny 199.CR2

poniedziałek, 30 marca 2009

Urodziny

W związku z urodzinami meża upiekłam torta :)


wtorek, 24 marca 2009

Kartka Wielkanocna



Obiecana pierwsza kartka - w dwóch wersjach :D


poniedziałek, 23 marca 2009

Pisanka II




Dzis kolejna pisanka - tym bardziej taka jakaś secesyjna.


piątek, 20 marca 2009

Powrót do Gwiazdki


karta_milanor card_urs basia Aga black

aga_en ania_angielskie nord1 nord2 Magda

Ja wiem ze te kartki które wykonałam na zaprzyjaźnionych hodowli kotów,zupełnie nie pasują do aury za oknem (no przynajmniej w Szczecinie - nie pasują) - ale naszło mnie na chwalenie się.

Cynamonki


Według przepisu z bloga Moje wypieki. Są niewyobrażalnie wspaniałe. Najlepiej smakują rozwijane od brzegu do środeczka - mniam.


czwartek, 19 marca 2009

Wielkanoc tuż tuż


Mała wprawka przed Wielkanoca. Bardzo mi sie spodobało.



środa, 18 marca 2009

Zakupy

Oczywiście wciąż i wciąż robię jakieś zakupy do mieszkania. Zazwyczaj są to jakieś zupełnie nie przemyślane pierdółki. No i namiętnie kupuje ramki do zdjęć - bo mam masę wywołanych fotek na ściany - a ramek niet. Wczoraj kupiłam 2 filiżanki z deserowymi talerzykami - oliwokowe (ze sklepu Oranżeria) i pojemiczek na cytrynę z kloszem. A na allegro znalazm 2 sliczne wrobelki porcelanowe (duży i mały) - będą robiły za ozdoby świąteczne Wielkanocne ;)

Foto allegrowicza od którego kupiłam.

I zachorowałam na zające :( Chce mieć wszystkie - a najbardziej tego

wtorek, 17 marca 2009

Jabuszko wiosenne pod kołderką z żurawnina

Składniki na 4 foremki:

  • 2 jabłka
  • mało
  • mąka
  • cukier
  • 4 łyżeczki rumu lub amaretto
  • sok z cytryny i starta skorka z cytryny
  • suszona żurawina
  • cynamon

Jabłka obrać i i pokroić w kostkę, poukładać w 4 małych foremkach żaroodpornych, polać sokiem z cytryny łyżeczką (jedna łyżeczka na jedna foremkę) rumu/ammaretto, posypać skórką z cytryny, cynamonem i cukrem.



Z masła, mąki i cukru - zrobić kruszonkę. Nie mogę podać dokładnych proporcji bo robie to zawsze na oko. Zaczynam od kawałka maskła dodaje cukier i mąki tyle by kruszonka byla sypka. Na końcu dodać pokrojoną suszną żurawine i wymieszać. Nałożyć na foremki i włożyć do foremki.



Piec około 45 min w temperaturze 160 stopni. Jeśli po tym czasie wierzch ciasta nie będzie nadal zarumieniony, zwiększyć temperaturę do 190 stopni i piec na złoty kolor.




poniedziałek, 16 marca 2009

Rurki z kremem

Jedną z moich pasji są wypieki. Tutaj Rurki z kremem - według przepisu z bloga: Moje wypieki


Trudne nowego poczatki

Mam na imię Agata. Mam 25 lat i jest uzależniona od piękna. W każdej postaci. Od pięknych wnętrz, pięknych domów, pięknych fotografii. Nawet od pięknych kotów. W domu mam takie dwa (rodowodowe koty norweskie leśne) i wciąż wmawiam sobie ze kupowanie kolejnego to nie wariactwo. Ale skończy się to pewnie i tak trzecim kotem.

Od roku mieszkam z moim mężem w naszym pierwszym własnym (no.... banku) mieszkaniu. Jest ono jakoś urządzone - na tyle ile bylo nas stac niestety. Ale nie ma własnego sytlu. Wciaż mi się nic w nim nie podoba i nie jest tak gdy wracam np. z pracy - że wracam do Domu przez duze D - tylko wracam do powierzchni mieszkalnej. Tylko koty daja poczuc, że to moje miejce na ziemi. Mam nadzieję że wiecie o czym mówie.

Prawda jest taka, że od niedawna szukam siebie. Skonczylam toksyczny zwiazek - w kotrym cigle slyszlam co mam mowic, robić, myśleć,....rozpoczelam nowy - zakonczyl sie szczesliwie ślubem. Skonczylam jedne studia (informatyka-grafika) rozpoczelam drugie(zarzdzanie jakoscia). Po raz kolejny dałam sie namowić komus (ojcu) na zajecię które mnie nie interesuje. Marzylam o pracy grafika komputerowego - jednak nie mialam wiele. Studia byly tak absorbujace (i nie na temat), że nie nauczyłam się niczego. Teraz nadrabiam stracony czas w przerwac najnudniejszej pracy na świecie. Nie jestem pewna czy to chce robić w życiu - ale wiem że przy grafice mija mi szybko czas. A marzeń - pomysłów na życie mam tyle ...że życia na szkoda. Tylko checi niestety brak.

Na koniec - Moje koty - promyczki kochane.